Dziś udałam do kolegi po dysk. Postanowiłam, że większość drogi przejdę. A że późno wstałam, nie chciałam tracić czasu na robienie śniadania, więc poszłam bez. No i tak spod "Wieży RTV" przetruchtałam Piątkowskie i Winogrodzkie osiedla, aż doszłam na przystanek "Wilczak II". Tam wsiadłam w 85 i pojechałam dalej. W drodze powrotnej proporcje drogi przebytej pieszo a autobusem dokładnie się odwróciły. Kolega doprowadził mnie przystanek wcześniej niż wsiadłam. Dalej jechałam autobusem, bo organizm bez śniadania obiadu zaczął się domagać:P
Po powrocie, na spokojnie, dorwałam się do dysku:P Nareszcie do kolekcji A-Traka moge dorzucić filmiki "Sunglasses is a must":p
Także kilka płyt oldschoolowych brzmień i "Hotel Zacisze":P
tak więc, pozdro dla R. :):):):)
ma więcej pornoli na dyku niz ja muzy, ale i tak go lubię:P i ma ładne włosy :P
Kurde, nadal czekam na "Latający Cyrk Monty Pythona" -> muszę się odezwać do Mikołaja w tej sprawie:P
Idzie zimaaaaa i mrózzz ze wschooodu!!!!
brrrrr. Nie mam ciepłych butów na zime:/ fuck fuck fuck :P
a-trak spoko bardzo, nie moge tego na torrentach niestety znalezc ;-( pozdrawiam
OdpowiedzUsuńteż nie mogłam. Kolega mi gdzieś znalazł:P Obejrzałam dziś i... dobry jest, dobry :P A filmik momentami śmieszny :):):)
OdpowiedzUsuń