2009-01-22

a tak, bo tak...

Byłam na "naukach" BO u Krzycha, hhahaha. Tyle się z tego nauczyłam co kot napłakał:/ wiedziałam, ze tak będzie, Mikołaj to czytając zapewne kiwa głową, że on tez wiedział :P
Ten przedmiot jest BEZNADZIEJNY!!!!!! I to wyjątkowo!!!! Patrząc na zadania, które były na kołach, nadal nie jestem pewna na co mam zwracać uwagę, przy nauce :/
Po jakims czasie bycia u Krzycha, stwierdziłam, ze nici z nauki i że więcej dowiem się sama w domu, więc uszykowałam się do wyjścia. Było tuż przed 23. Już prawie wyszłam...ale weszłam w gadkę z Aśką, siorką Krzycha. potem dołączył się i on i taaaak o głupotach gadaliśmy, do 1a.m.!!!! 2h stałam ubrana w korytarzu i gadałam o taaakich rzeczach, ze... no coments :p czyli typowa Marta - korytarz, czas do wyjścia a tu najlepsze tematy wchodzą:P - pozdro dla Moniki, która zna to najleeeeepiej :D

Moja droga z placu Cyryla na Tetralkę, trwajaca tylko 12min (średnie tempo, bez ekscesów i wyścigiem z czasem) usłana była róż... obklejona była plakatami promującymi sobotnia imprezę Tomb Crew ;P Ciekawa jestem jak sytuacja wygląda na Polibudzie:P Wczoraj i dziś przyuważyłam dwa plakaty !EDU: w Elektryku, gdzie mam ostatnio milion zajęć i w podziemiach, łączniku miedzy Elektrykiem a tym niebieskim, czyt. BMem:P

Byliśmy dziś po wyniki z koła z ptssi. No kurde, żeby zaliczyć musiałam zdobyć 12 punktów :/ Pierwsze koło zawaliłam, bo oczywiście nie chciało mi się nauczyć, a metody dydaktyczne prowadzącego raczej do mnie nie docierały - nigdy nie uważałam, zazwyczaj odwracaliśmy się z Mikołajem do Konrada i Domina, gadaliśmy o bzdurach, przeważnie zboczonych i ostentacyjnie piliśmy kawę:P Ale trzeba przyznać Julianowi - prowadzącemu - starał się chłopak nas czegoś nauczyć, z różnym skutkiem :P Haber wskoczył do jego kanciapy i wyszedł z wynikami. Patrze na kartkę i widzę "18pkt. 2.0". No kurde, nieeeeee!!! Poprawa przypada na ten sam dzień co przedtermin z spcid!!! Nieeee!! Weszłam z Habrem zobaczyć prace. Ej!!! Julek nie zauważył jednego zadania!! Przy zadaniu drugim nie było ani jedej kropeczki, kreseczki, nawet ptaszka:p Sprawdził i... zdobyłam 3pkt. Uff, dzięki temu zaliczyłam :P

Dzisiejszy humor ogólnie miałam zryty. Wracając nocnym 235 do domu, doszłam do pewnego wniosku - kobiety powinny jakoś komunikować poprzez np. konkretną broszkę - pierwszy dzień menstruacji :P To by było lepiej, dla nich samych (otoczeniu tez byłoby lżej:P). Dziś bywałam niemiła, jak na moje pozytywne, w stosunku do ludzi wokół, standardowe zachowanie . A tak to by od razu wiedzieli, że dziś moge być fe i że "bez kija nie podchodź":P Na szczęście Przemo ogłaszał "wszem wobec i każdemu z osobna" te jakże ważne info:P

Późnym popołudniem pewna wiadomość pogłębiała moje złe samopoczucie - władze mojego wydziału chcą zmienić nazwę mojego kierunku i zrezygnować z jego "zarządzającej" części. To nie fair w stosunku do osób, które przyszły tu z myślą o konkretnej specjalności, czyt. tej mojej, która chcę :/ Zakończę to jak Aga: "Kuuuuuwa"!!!!!!!!!

Dobranoc:)

edit (udawany:P)
Na forum mojej grupy, starosta wrzucił info o ocenach na koniec i ze sprawdzianu z laborek z EWY. Kurde, no przyznam się bez bicia, że jakoś nie miałam natchnienia na naukę, więc nie zdziwiła mnie ocena. Chociaż nieee, zdziwiła, bo mam 2/3 i... "konsultacja oceny ze sprawdzianu". Albo nie mógł się doczytać, albo pamiętał, że było mnie słychać w całej sali, gdyż ponieważ iż jestem głucha i nie mogłam się dogadać z Przemem, cóż że on mi dyktuje :P Ja z tym Panem na konsultacje to bym chciaaaaałaaa, ale jak nikogo nie będzie, hihihi. Ma boskie oczęta, ale ogólna fascynacja (i żarty) już mi przeszły:P ale te oczęta... och... miałam kiedyś o tym się rozpisać. Hm.... Obiecuję, że do końca semestru coś napiszę, tak dla przyjemnego zakończenia 5 semestru (jakże estetyczne zakończenie:p)/.
pozdro :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz