Jest taka piosenka pod tytułem "Tainted Love".
Podobają mi się dwie wersje;P
Oryginał brzmi i wygląda tak (wyk. Soft Cell):
Troche zajeżdża homo ale ma swój klimat, takie 80's, moja była współlokatorka to lubiła :) Jednak osobiście wole bardziej ostrą i no nie wiem, z taką seksualną energią :P, wersje w wykonaniu Marilyna Mansona:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz